Wystawa fotograficznej dokumentacji i zdarzenia towarzysko-kulinarne w Galerii Wschodniej. Pokaz towarzyszący tegorocznej edycji Festiwalu Fotografii w Łodzi jest przypomnieniem historii kilku kultowych i istotnych dla łódzkiej sztuki miejsc. Nigdzie indziej w Polsce nie istniało w latach 80. I 90. podobne nagromadzenie wspólnotowych lokalizacji, prowadzonych przez artystów i realizujących ambitne międzynarodowe przedsięwzięcia.
Wszystkie te przejawy oddolnej działalności na rzecz lokalnego środowiska, zawsze były oparte o współpracę wynikającą z ducha wspólnotowości i inwencji w znajdowaniu różnorodnych środków wyrazu. W ten sposób działało w latach 90. Muzeum Artystów i nadal funkcjonują: Galeria Wschodnia, Muzeum Książki Artystycznej oraz Łódź Art Center. To w nich artyści znajdowali i nadal znajdują profesjonalne i merytoryczne wsparcie dla swoich projektów. Zainicjowane w Łodzi miejsca były niejednokrotnie inspiracją dla świata i pokojowej, twórczej koegzystencji, wspierając wizjonerskie pomysły twórców z różnych krajów.
Przestrzeń wystawiennicza, koncertowa oraz imprezowa tych miejsc była otwarta i pozbawiona formalności. Najważniejszym miejscem była kuchnia, ogród z miejscem na ognisko lub pokój z wielkim, jadalnym stołem. Tam odbywały się celebrowane, wspólnie przygotowywane posiłki. W ten sposób zawiązywane były „prowizoryczne wspólnoty artystyczne”, które przyczyniały się do kolejnych wydarzeń artystycznych, nowych koncepcji w różnych dziedzinach sztuki i wielu pożytecznych dla mieszkańców Łodzi działań. Pojęcie „prowizoryczna wspólnota artystyczna” pochodzi z tablicy, która wisiała na budynku Muzeum Artystów przy ul. Tylnej 14, a Muzeum Artystów, mimo że nie istnieje od lat, nadal stanowi historyczny wyznacznik dla alternatywnych obszarów kultury - tak jak inna „miejscówka” − istniejąca od 38 lat Galeria Wschodnia. Wszyscy mamy nadzieję na kontynuację tej bogatej tradycji łódzkich miejsc, opartych o „prowizoryczne”, utopijne idee, także pasję ludzi nieliczących prywatnego czasu i pieniędzy. W obliczu dzisiejszych zagrożeń miejsca wspólnotowe stają się nadal istotną przestrzenią publiczną dla ludzi ceniących wolność wypowiedzi i swobodę działania. Porozumiewających się ponad wszelkimi podziałami, znajdujących w nich wspólnotową alternatywę dla sztuki i kultury nieograniczanej formalnymi względami. Wypracowane w nich efektywne procesy konstruowania dialogu, zawsze reagowały na potrzeby doświadczanych przez wojny i konflikty obszarów kulturowych, społecznych czy politycznych. I w odpowiedzi na nowe wyzwania nadal twórczo reagują.
•
An exhibition of photographic documentation and social and culinary events at the Wschodnia Gallery. The show accompanying this year's edition of the Festival of Photography in Łódź is a reminder of the history of a few cult and important places for Łódź art. Nowhere else in Poland in the 1980s and 1990s was there a similar accumulation of community locations, run by artists and implementing ambitious international projects.
All these manifestations of grass-roots activity for the benefit of the local environment were always based on cooperation resulting from the spirit of community and inventiveness in finding various means of expression. This is how the Artists' Museum operated in the 1990s and still operates: Galeria Wschodnia, Book Art. Museum and Łódź Art Center. It is there that artists have found and continue to find professional and substantive support for their projects. Places initiated in Łódź have often been an inspiration for the world and peaceful, creative coexistence, supporting visionary ideas of artists from different countries.
The exhibition, concert and party spaces of these venues were open and devoid of formality. The most important place was a kitchen, a garden with a fireplace or a room with a large dining table. Celebrated, communally prepared meals took place there. In this way, 'makeshift artistic communities' were established, which contributed to subsequent artistic events, new concepts in various fields of art and many useful activities for the inhabitants of Łódź. The term "makeshift artistic community" comes from a plaque that hung on the building of the Artists' Museum at 14 Tylna Street, and the Artists' Museum, although it has not existed for years, is still a historical marker for alternative cultural areas - just like another "place" - Wschodnia Gallery, which has existed for 38 years. We all hope for the continuation of this rich tradition of Łódź places based on 'makeshift', utopian ideas, also the passion of people who do not count private time and money. In the face of today's threats, community places are still becoming an important public space for people who value freedom of expression and freedom of action. They communicate across all divisions, finding in them a community alternative to art and culture unlimited by formal considerations. The effective processes of constructing dialogue developed there have always responded to the needs of cultural, social or political areas affected by wars and conflicts. And they continue to respond creatively to new challenges.
Obecność jest pewną formą twórczą, która niejako inicjuje działanie, nadaje przed-sens rzeczy. W tym miejscu zaczyna się tworzenie rzeczy. Każde działanie, każdy akt twórczy poprzedzony jest pojawieniem się pewnej intencji i za każdym razem ta intencja jest odrobinę inna. Widz z kolejnym następnym podejściem do dzieła, będzie miał inną interpretację. Tak jak obserwacja determinuje stan kwantowy, tak obecność wpływa na działanie, formę i wygląd dzieł.
Instalacja jest przykładem takiej zależności - jej kształt i zachowanie jest zależne od
tego, co aktualnie dzieje się w przestrzeni galerii. Podstawą pracy będzie światło, stale zmieniające swój kształt, kompozycja przypominająca konstelacje połączeń, które będą się nieprzerwanie przekształcać, zależnie od zmian w otoczeniu. Zarówno obecność, jak i sposób obcowania z przestrzenią jest interpretowana przez komputer, dając mu większą rolę w tworzeniu pracy i nadawaniu jej formy. Akt twórczy jest nieskończony, każda zmiana w przestrzeni odbije się na całości kompozycji, stale zmieniając jej (nie)finalny wydźwięk. Sama obecność ciągle interpretuje to, co się dzieje. Jeżeli obserwator skupi się wyłącznie na obserwacji, wywołuje tym samym pewnego rodzaju napięcie między widzem, a tym, co może stać się z tym dziełem. Senna i medytacyjna atmosfera galerii będzie co jakiś czas ścierać się z tym napięciem zachodzącym w przestrzeni, która stanie się miejscem nieustannie transformującej się metafory.
Mateusz Świderski – artysta wielowymiarowy, grafik, fotograf, eksperymentujący z najnowszymi mediami.
Działa jako aktywny Vj, twórca interaktywnych instalacji w przestrzeniach fizycznych i Virtual Reality, zajmuje się mappingiem oraz eksperymentem muzycznym. Członek kolektywu polskiej sceny transowej Egodrop i festiwalu GoaDupa Arts & Music Open Air.
Zgromadzone tu prace stanowią realizację doktorską wykonaną pod kierunkiem prof. Piotra Komorowskiego z Katedry Sztuki Mediów Pracowni Fotografii Inscenizowanej we Wrocławiu. Realizacją główną stanowi instalacja audio – Portret. Reszta prac to w większości zapis śladu ludzkiej działalności, mówiącej o ulotności i absurdzie trwania.
Portret – usiłuję stworzyć obraz życia człowieka. Zadaje w tym celu eschatologiczne pytania wydające się kluczowe do świadomej egzystencji, żadna satysfakcjonująca odpowiedż nie jest możliwa, jest zapisaem reakcji człowieka na niewiadomą z którą żyje na codzień.
Budynki – fasady budynków w którcych mieszkała lub pracowała moja matka.
Dywan – dokumentacja akcji polegającej na wykonaniu z kleju dywanowego wzoru gromadzącego brud butów profesorów i studentów wrocławskiej Asp. Praca o absurdzie gromadzenia rzeczy, pozornej funkcji ornamentu.
Przedmioty – kolekcja przydrożych artefaktów, niezauważalnych dla kierowców, nietrwałe obiekty powstałe przypadkiem lub z potrzeby chwili. Znikają i rodzą się na nowo.
Trwania – szic podróży w sylwestrową noc 2009.
Droga – studium drogi
Martwa natura – studium wnetrza.
Made with
Easiest Website Builder