25 rok Galerii Wschodniej (1984-2009)
25 lat na perfo–scenie (wieczór jubileuszowy)
3 x performance
„Moja Japonia”
(remake performance z 1988 r.)
„Tango Łódź”
(performance okolicznościowy)
„2lazy2die – pierwsze starcie”
(perfo–premiera światowa)
3 x video
„Pieśń O Różowym Trójkącie”
(dokumentacja video, 1988)
„Singing”
(dokumentacja video, Eindhoven 1990)
„Zanikam poprzez swoje kopiowanie”
(film, 1992)
3 > teledyski
Prezentacja kilku z kilkudziesięciu teledysków zrealizowanych w 2007/2008 dla białoruskiej niezależnej sceny muzycznej
1 x koncert
Andrey Karpovich - Białoruś
Paweł Kwaśniewski (ur. 1963 w Warszawie)
Artysta – od 1984 roku zrealizował ponad 300 spektakli performances wystawionych w muzeach, centrach sztuki i galeriach w ponad 60 krajach na 5 kontynentach. Autor videofilmów „My Japan”, „Zanikam poprzez swoje kopiowanie”, „Moja odpowiedź na rzeczywistość wirtualną”, „One-way life of Sayama”, „Jak to na salonie ładnie, kiedy ułan z konia spadnie”.
Producent tv i realizator ok 100 teledysków oraz filmów dokumetalnych i reportaży.
Dawniej dziennikarz Działu Śledczego Gazety Wyborczej, felietonista miesięcznika „Dziecko”, „Cosmopolitan”, „SHE”, „CKM”, autor książki „Tańcząca z butami”.
Pracował ze studentami uczelni artystycznych w Polsce, Islandii, Finlandii, Irlandii.
Od piętnastu lat handluje centymetrami kwadratowymi swojego ciała.
Tematem instalacji Gerriego Ammanna (urodzonego nad jeziorem bodeńskim austriackiego rzeźbiarza) jest czwarty wymiar – Czas.
Elementy tej pracy, subtelnie opisują „mieszkalny” pokój galerii, oscylując na granicy drugiego i trzeciego wymiaru poprzez dominującą rolę światła i bieli. Zastosowane „miękkie" materiały ( silikon, latex, fosfor) przekraczają klasyczne pojecie słowa: rzeźba.
W instalacji, prezentowanej przez polską artystkę Ewę Kaję w sąsiednim pokoju, główną rolę odgrywa również czas i bycie poza czasem lecz czerń z kolei stanowi o charakterze tej przestrzeni.
Gerry Ammann urodzony w Bregenz 1962
1984–90 Studia – Akademia Sztuk Pieknych w Wiedniu, dyplom z rzeźby, prof. B. Gironcoli
Stypendia: 1998 MAK, Los Angeles; 2004 Chiny
Nagrody: Geist und Form; Rotary Preis; Staatsstipendium; 13.Römerquelle;
Prace w zbiorach: Ministerstwa Kultury w Wiedniu, Muzeum Bregenz oraz prywatnych.
Udział w licznych wystawach w Austrii, Europie i w USA
Ewa Kaja urodzona 1967 w Łodzi.
1988-93 Studia – PWSSP w Lodzi, dyplom w pracowni grafiki, prof. T. Chojnackiego
1993 emigracja
1994-97 Studia – Akademia Sztuk Pięknych w Wiedniu, dyplom z rzeźby, prof. M. Pistoletto
Od 1992 udział w licznych wystawach w kraju i zagranicą
(PROGETTO ARTE; CITADELARTE, Wlochy; Instalacja w kościele św. Jana w Feldkirch, Austria, Galeria Manhattan, Łódź, Museum Sztuki Kobiet Wiesbaden, Niemcy; Künstlerhaus Palais Thurn und Taxis, Bregenz, Austria itd.)
Prace w zbiorach: Ministerstwa Kultury w Wiedniu, Muzeum Bergen oraz prywatnych.
m.in. Agata Bielska, Łukasz Pietrzak, Grzegorz Gonsior, Iza Koniarz, Emilia Kuryłowicz, Anna Orlikowska, Wiktor Polak, Adam Szwarc, Justyna Zet
Historia obecnej PRACOWNI MULTIMEDIÓW zaczęła się na Wydziale Grafiki PWSSP w Łodzi w roku 1971, kiedy to z inicjatywy Prof. Stanisława Fijałkowskiego powołano Pracownię Fotografii i Filmu, jedyną tego typu placówkę dydaktyczną w Polsce. Pierwszym prowadzącym był Prof. Zbigniew Dłubak. W latach 1975-2002 kierował nią Prof. Ireneusz Pierzgalski. Od 2002 roku Pracownia pod nazwą Fotografii i Obrazu Video prowadzona jest przez Prof. Konrada Kuzyszyna z asystentem Łukaszem Ogórkiem. Od roku 2007 funkcjonuje pod obecną nazwą. Studenci w ramach zajęć zapoznają się z wybranymi zagadnieniami mediów elektronicznych, od obrazu nieruchomego i ruchomego po wszelkie jego odmiany i hybrydy. Staramy się nie przeceniać samego medium, by móc nie tracić z pola uwagi podstawowego problemu, wypełniającego większość zadań Pracowni, jakim jest CZŁOWIEK i jego kondycja. Realizowanie programu jest właściwie rodzajem indywidualnego toku studiów, wzbogacone o zagadnienia natury warsztatowej, oraz ogólną wiedzę erudycyjną. Wszechobecność zjawisk medialnych (multimedialnych) w sztuce jak i w szkolnictwie wyższym staje się powoli stereotypem, choć język ten dopiero dojrzewa. Ta konstatacja uprawnia każdego uważnego artystę do powściągliwości i zdwojonej ostrożności w operowaniu tymi językami sztuki. Dlatego zachęcając studentów do ciągłego obcowania z takimi narzędziami jak kamera czy aparat, przestrzegamy ich jednocześnie przed PARADOKSALNYM SYNDROMEM ŁATWOŚCI MEDIALNEJ. Staramy się uświadamiać, iż obok posiadanych umiejętności i sprzętu najważniejsze jest otwarcie oka i głowy. Skłonność do refleksji jest w czasach usychającej kultury wysokiej wielką nagrodą i rezerwą na nieznane, które przed nami.
Autorzy sięgnęli po dokumenty archiwalne, które składają się na historię domu, w którym od 1984 r. funkcjonuje jedno z pierwszych, niezależnych miejsc sztuki w naszym mieście.
Historia kamienicy przy Wschodniej 29 będzie pokazana poprzez pokaz multimedialny dokumentów oraz indywidualną wystawę Vardy Getzow, stanowiącą obraz pamięci byłych mieszkańców tego domu.
Uważam malarstwo współczesne za najbardziej wymagającą strukturę tworzącą dzisiejszy obszar sztuki.
Przy obecnych, rozbudowanych środkach medialno – technicznych używanie płaszczyzny płótna, blachy, drewna i tworzenie z tego przedmiotu, obiektu, sprawia, że sięgam do źródeł natury, która działa w kosmosie bez błędu.
Moje obserwacje, które przez lata praktyki i doświadczenia bycia malarzem staram się indywidualnie tworzyć bez poddawania się modą i trendom, zamieniam w osobisty przekaz o współczesności. W dużym stopniu opiera się on na przypadku, materia sama mi podpowiada a ja dokonuję wyboru.
Rozpocząłem również przygodę z fotografią, video – artem i akcją. Środki te mają uzupełnić i dopełnić mój przekaz malarski.
Najnowsze prace są naturalną ewolucją malarstwa, które przedstawiałem do tej pory, w którym archetyp i symbol, plus bogata struktura środków malarskich dominowały. Obecnie ważniejsza sfera są działania czystej materii, z której staram się wydobyć moje odkrycie dla siebie i przekazać jej wagę innym.
Myślę, że moje poszukiwania przeczą dekretom głoszącym śmierć malarstwa. Poszukiwanie nowych zjawisk warsztatowych jest dla mnie zadaniem o pierwszorzędnej wadze, gdyż w mojej pierwszej decyzji, którą podjąłem wiele lat temu – bycia malarzem, sankcjonuję myślą, że muszę być tym, który będzie starał się zrobić krok do przodu, chcę być odbierany jako twórca poszukujący, dla którego nie ma przeszkód w myśleniu, akceptacji skrajnych, poczynań swoich, jak i innych w celu zmierzenia się z granicami myślenia konceptualnego w tej dziedzinie, obojętnie czy posługujemy się pędzlem czy laserem, który, biegnąc w przestrzeni maluje utajone formy, dotąd nieznane, stojące w opozycji wobec dziedzictwa sztuki malarskiej,
a jednocześnie doskonale się w to dziedzictwo wpisuje, udowadniając, że to tylko kontynuacja odpowiadająca na dzisiejsze czasy, estetyka, która zastępując starą technologię nową, stawia pytanie, jacy będziemy w przyszłości. Ma to wpływ na wszystkie dziedziny kultury.
Moja woda jest przeźroczystym kolorem pozornie „nieistniejącym”, moja przypadkowa kropla jest plamą z pędzla pozornie pozbawioną jego ducha. Wiem, że nie odkrywam „Ameryki” i tego typu myślenie tkwi być może u wielu twórców współczesnych, ale daje mi to poczucie więzi z innymi, których za ich pracę szanuję.
Maciej Gorczyński.
Kapituła:
Zbigniew Rybczyński
Ewa Zarzycka
Jerzy Kosałka
Krzysztof Zarębski
Rafał Bujnowski
Laureat:
Andrzej Lachowicz
Fundatorem nagrody jest Dariusz Bieńkowski.
Andrzej Lachowicz – ur. w 1939 r. w Wilnie.
W latach 1957-1960 studiuje na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Studia artystyczne ukończył w PWSSP we Wrocławiu (dyplom w 1965 r.).
Od 1968 r. jest członkiem ZPAF.
Od końca lat 60. zajmuje się fotografią, grafiką, malarstwem, rysunkiem, tworzy filmy i zapisy wideo.
Jest także teoretykiem sztuki, publikując teksty będące wynikiem badań nad językiem wizualnym sztuki (głównie fotografii) i jego oddziaływaniem na odbiorcę. Do najważniejszych należą: „Perswazja wizualna i mentalna” (1972), „Raport: sztuka i samoświadomość” (1979), „Poziomy energetyczne sztuki” (1981).
Poszukiwania teoretyczne znajdowały swe realizacje w pracach artysty, wpisując się w dyskurs zarówno konceptualny, jak egzystencjalny, humanistyczny. W 1970 r. był współzałożycielem (wraz z Natalią LL i Zbigniewem Dłubakiem) wrocławskiej neoawangardowej grupy twórczej PERMAFO, do której dołączył Antoni Dzieduszycki. Nazwa PERMAFO była kontaminacją ukutego przez Lachowicza wyrażenia „permanentna fotografia”. Działająca pod tą samą nazwą galeria (do 1981r.) była miejscem prezentacji sztuki pojęciowej z zastosowaniem fotograficznego medium.
Lachowicz rozwijał teorię „sztuki permanentnej" postulując rejestrowanie rzeczywistości w długich, migawkowych seriach. Chodziło mu o odzwierciedlenie w dziele ciągłości, a jednocześnie nieustającej zmienności otaczającego nas świata oraz procesu wzajemnego przenikania się różnorodnych jego obszarów. Poprzez taką rejestrację chciał „zmniejszyć deformację i błędy” w postrzeganiu rzeczywistości przez zanurzonego w niej człowieka, wynikające z „selekcji opartej na przyzwyczajeniach, konwencjach, tradycjach”. Wzywał odbiorcę do twórczej percepcji zarówno natury, jak dzieł sztuki (z konieczności fragmentaryzujących świat) i uświadomienia sobie, że to, co istotne znajduje się zawsze poza obrazem, poza znakiem. Namawiał do postawy holistycznej.
„Sztukę permanentną” demonstrował Lachowicz nie tylko poprzez cykliczne rejestracje fotograficzne zwykłych wycinków rzeczywistosci, także przez sukcesywne stopniowanie figur geometrycznych, wybranych czcionek, liter własnego nazwiska oraz wieloelementowe instalacje (np. „Mutanty”, 1971).
Refleksji artysty nad złożonością struktury świata, której składnikiem jest człowiek z własną wewnętrzną rzeczywistością, towarzyszą jednocześnie pytania o tożsamość jednostki.
Najdobitniejszym wyrazem powyższych są fotografie z cyklu „Cień”, będące swoistym znakiem firmowym twórcy, realizowane już od 1964 r. po dzień dzisiejszy. Cień można interpretować w różnych aspektach: fizycznym, antropologicznym, moralnym, lecz przede wszystkim chyba jako Jungowską „podświadomość”.
Inna słynna seria prac „Topologie” (1968-1989), w których obrazy zbudowane były z nakładających się i przenikających wzajemnie fragmentów fotografii dłoni, także odwołuje się do podświadomości, odsyłając do skojarzeń erotycznych. Cykl, prócz sensu metaforycznego, ma naturalnie i logiczny. Odnosi się do nauki, zajmującej się badaniem tych własności figur, które nie ulegają zmianom (zachowują wewnętrzną tożsamość) mimo pewnych przekształceń. Wskazuje także na przywilej sztuki w manipulowaniu rzeczywistością.
Lachowicz analizował również relacje między świadomością indywidualną i zbiorową, pytając o podmiotową odrębność („Permart”, 1971 - projekt, w którym, według słów A. Dzieduszyckiego, artysta ukazał proces zacierania się osobowości jednostki przez sumę osobowości grupy; realizacja w filmie „Żywa galeria” Józefa Robakowskiego z 1975 r., w której Lachowicz wykorzystał ciała grupy osób w odpowiednich układach do stworzenia liter składających się na jego nazwisko.).
W latach 80. zmieniła się stylistyka i podbudowa teoretyczna jego prac. W szerokim kontekście rozpatrywał m.in. pojęcie upadku („Energia upadku”, 1980), interpretując go jako element niezbędny w procesie ciągłej zmiany, ewolucji życia i sztuki, „szczególną formę aktywności”, źródło siły. Snuł także rozważania nad fizyczną i duchową energią sztuki, zasilającą „twórcę i odbiorcę w procesie kreacji i percepcji” („Poziomy energetyczne sztuki", 1981). Tworzył prace inscenizowane, fotografie pomieszczeń, na których widać grę „złapanego” przez artystę światłocienia. W kolejnych realizacjach wykorzystywał zdjęcia rodzinne, wprowadzając doń manualne ingerencje malarskie. W ostatnich latach powstała, podejmująca wątki egzystencjalne, seria martwych natur.
Andrzej Lachowicz organizował także Triennale Rysunku we Wrocławiu (1978-1995).
Był wielokrotnym stypendystą prestiżowych fundacji (m.in. w Nowym Jorku i Wiedniu). W ciągu 40.letniej pracy twórczej brał udział w kilkudziesięciu wystawach indywidualnych i wielu ważnych ekspozycjach zbiorowych w kraju i zagranicą.
Alicja Cichowicz
Made with
Drag & Drop Website Builder